niedziela, 22 listopada 2009

Burnt By The Sun - Heart Of Darkness (2009)


Burnt By The Sun - Heart Of Darkness

Burnt By The Sun na myspace

Data wydania: 18.08.2009
Gatunek: metalcore/deathcore/grindcore
Kraj: USA

Tracklista:
01. Inner Station
02. Cardiff Giant
03. F-Unit
04. A Party to the Unsound Method
05. There Will Be Blood
06. Goliath
07. Rust | Future Primitive
08. Beacon
09. The Great American Dream Machine
10. The Wolves Are Running

Burnt By The Sun to zespół obecny na amerykańskiej scenie 10 lat - został założony dokładnie w 1999 roku, a zadebiutował albumem "Soundtrack To The Personal Revolution" w 2002 roku. Prezentowany tutaj "Heart Of Darkness" jest trzecim nagraniem LP studyjnym tego zespołu.

Zacznę od tego, że podszedłem do tej płyty nieco nieufnie - zwłaszcza jak zobaczyłem na MA szufladkę "metalcore with grind influences". Spodziewałem się dzikiej sieczki przerywanej melodyjnymi wokalami w refrenach (a bo to wiadomo, co niektórym bandom do łba strzeli?). Na szczęście mogłem się miło rozczarować. I prawdę mówiąc ja tutaj widzę połączenie na linii metalcore - deathcore, a nie metalcore - grind. Album nie jest jakiś strasznie ekstremalny, spodziewałem się jak napisałem dzikiej sieczki podlanej krwią. A tutaj jest i miejsce dla klimatu, który bardzo ładnie tworzą gitary grające w tle - np. w numerze "Rust | Future Primitive". Wydzierający się wokalista jak najbardziej pasuje, chociaż ten też jest w niektórych momentach modulowany. Ale gitary i ciężkie riffy wysuwają się jednak na plan pierwszy, momentami nieco hipnotyczne. Za to praca perkusji bardzo walcowata, ale też szybka i dzika - w niektórych numerach. Ciężkie wpadające w ucho melodie gitarowe to jeden z plusów tego albumu - napiszę jeszcze raz - gitary, gitary i jeszcze raz gitary. Chociaż żadnych wirtuozerskich wypadów tutaj nie ma (i całe szczęście). Może i jest tutaj trochę schematyczności, ale nie to jest tutaj najważniejsze - to co najważniejsze już napisałem. Oczywiście wielbiciele metalcore'owych tworów w stylu Bullet For My Valentine nie znajdą tutaj niczego dla siebie, ale pozostali powinni znaleźć wiele. Jeden z ciekawszych albumów wydanych w sierpniu 2009. Najlepsze numery - "Inner Station", "F-Unit" i "Rust | Future Primitive".

Ocena: 8,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz