piątek, 30 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - hardcore/metalcore/deathcore

Core'owe podsumowanie to zdecydowanie moje ulubione zestawienie. Patrząc na całą listę core'owych albumów, których słuchałem w 2014 roku mógłbym ułożyć bez żadnych problemów top 50, albo z lekkimi problemami top 100. Ale staram się ograniczać jak tylko mogę, więc poprzestałem na trzydziestce wydawnictw, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Niektórych z tym albumów słucham nałogowo, inne po zdarciu płyty odeszły na jakiś czas zebrać trochę kurzu na półce, ale na pewno nie znalazły się tu wydawnictwa tzw. jednorazowego użytku. Jedno mam tylko spostrzeżenie dotyczące core'owej muzyki w 2014 roku - te gatunki nie umierają i ich żywot nie chyli się nawet ku końcowi, one się rozwijają, mutują, ewoluują w różnych kierunkach i stają się coraz lepsze.


środa, 28 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - metal mix

Za każdym razem, kiedy publikowałem zestawienie zatytułowane "metal mix" opisywałem czego dotyczy, więc tym razem bardzo krótko. To taki duży worek, do którego wrzuciłem wszystkie gatunki, które nie pasują do żadnego z pozostałych zestawień. Rozrzut stylistyczny jest duży, ale dzięki temu mogłem tu zawrzeć naprawdę mocarne wydawnictwa nie oglądając się na podziały. Ułożenie tego zestawienia sprawiło mi najmniej problemów, może właśnie dlatego, że mieszanka stylistyczna pozwalała mi na większą swobodę.

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - industrial/electro metal

Z industrialem było chyba najciężej w 2014 roku. Mało kiedy trafiła się pozycja, która przyciągnęła by mnie na dłużej niż jeden, czy dwa obroty. Na szczęście pojawiło się też kilka wydawnictw, przy których słuchaniu spędziłem wiele godzin. Te albumy udowodniły mi, że w tym graniu mam jeszcze czego szukać i niejedno może mnie w nim zaskoczyć. Ale tym razem było mi zdecydowanie ciężej ułożyć top 10 niż w latach poprzednich, głównie dlatego, że nie bardzo miałem w czym wybierać. Kilka wydawnictwo zupełnie przypadkowo poznałem dopiero pod koniec roku i nie zdążyłem się w nie zbyt dobrze wkręcić, ale ich potencjał nie pozwolił mi na ich pominięcie.


sobota, 24 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - groove/thrash metal

W 2014 roku miałem ogromny problem z thrashem i powtórzyło się to w trakcie pisania tego podsumowania. O ile w poprzednich latach nie było dla mnie wielkim wyzwaniem wybór tych kilku naprawdę dobrych wydawnictw, to tym razem patrzyłem na listę albumów z gatunku thrash/groove metal i nie wiedziałem z czego mam sklecić chociażby dziesiątkę. Z kilkoma pierwszymi pozycjami poszło gładko, ale co dalej? Finalnie wybrałem 15 albumów i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem zadowolony z tej listy. Oczywiście tradycyjnie jakikolwiek opis dostała tylko pierwsza dziesiątka.


czwartek, 22 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - rock

Tak patrząc na swoje zestawienie jeszcze przed jego opublikowaniem naszła mnie taka refleksja, że żaden z albumów, który znalazł się w tej dziesiątce nie był przeze mnie wyczekiwaną pozycją. Ot skoro już dany materiał się pojawił to posłuchałem i dopiero wtedy niestłamszony żadnymi wygórowanymi oczekiwaniami zaczynałem doceniać słuchaną płytę. O niektórych wydawnictwach dowiedziałem się w dniu premiery, albo nawet długo po niej, więc trudno mówić tu o wyczekiwaniu na dzień zero. W każdym razie do rocka, hard rocka i wszelkich gatunków pokrewnych niespecjalnie się przykładałem w 2014 roku, a jednak nie miałem problemu z wybraniem płyt, do których często wracałem i pewnie jeszcze częściej będę wracał w przyszłości.

wtorek, 20 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - death metal

Death metal jak co roku miał ogromną reprezentację i wybór wyłącznie 10 najlepszych albumów byłby zbrodnią. Dlatego zdecydowałem się na ułożenie top 30 (zresztą podobnie jak w latach ubiegłych). Rok 2014 był czasem wielkich powrotów, ale z tych szumnie zapowiadanych w sumie niewiele finalnie wynikło. Owszem pojawiły się płyty, ale czy kogokolwiek one zadowoliły? Może jakąś niewielką garstkę ślepo oddanych fanów. Jednym z takich najbardziej przereklamowanych powrotów był dla mnie album Entombed A.D. Ale finalnie nie znalazł się w największych rozczarowaniach, bo to po prostu zwykły death metalowy materiał, jakich wiele było w 2014 roku. Jednak nie brakowało też naprawdę dobrych powrotów - zarówno "re-unionów", jak i po prostu nowych albumów od kapel, które od dawna milczały. I oby 2015 rok był w death metalu tak samo dobry jak 2014.

niedziela, 18 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - black metal

Od razu się przyznam, że nie bardzo przykładałem wagę do black metalu w 2014 roku. Kilka płyt posłuchałem, niektóre zrobiły na mnie spore wrażenie, ale jakoś specjalnie nie wciągałem się w ten gatunek. A jeżeli już szukałem czegoś w black metalowych premierach to inności, jakiegoś kombinowania muzyków, szukania nowych ścieżek w tym gatunku. I na szczęście kilka takich wydawnictw udało mi się znaleźć i spora część z nich znalazła swoje miejsce w moim top 10 black metalu w 2014 roku. Ale zabrakło też staroszkolnego black metalu, który swoje źródła ma w mroźnej północy.

piątek, 16 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - polskie albumy

Polska scena z roku na rok puchnie coraz bardziej. Niektóre formacje z każdym kolejnym albumem umacniają swoją pozycję, ale nie brakuje też młodych kapel, które próbują zaistnieć w muzycznym światku. I to właśnie te pełne świeżych pomysłów zespoły zaczynają wiele znaczyć na polskiej scenie metalowej i rockowej. Przy czym patrząc na każde z poprzednich i aktualne zestawienie dotyczące naszych rodzimych premier płytowych można zauważyć ogromną różnorodność polskiej metalowej i około metalowej sceny. Ale nadal pozostaje prawdziwe twierdzenie, że to ekstremalnym metalem Polska stoi.

środa, 14 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - debiuty

Takich naprawdę olśniewających debiutów bardzo mi brakowało w tym roku. Poprzednie lata jednak w tej kwestii były trochę lepsze, a część ówczesnych debiutantów już zdążyła potwierdzić swoją klasę wydając świetne drugie albumy - chociażby Reflection, Monuments, Those Who Fear, Colossus, czy Fallujah. W tym roku miałem spory problem z wyłowieniem 10 najlepszych debiutantów, na szczęście na ratunek przyszedł mi grudzień, w którym pojawiło się wiele debiutów. Finalnie zdecydowałem się na wyciągnięcie tylko jednego wydawnictwa z tego ostatniego miesiąca. W moim zestawieniu nie zabrakło nowych formacji starych metalowych wyjadaczy, czy też formacji, które mają już na swoim koncie Epki, ale jednak za debiut uznaję pierwszy pełny studyjny album. Selekcja była trudna, ale finalnie jestem zadowolony z tej wybranej dziesiątki.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - rozczarowania

Rok 2014 minął jak z bicza strzelił. Mam wrażenie, że był to rok gorszy od poprzednich. Było w nim sporo albumów, z którymi faktycznie wiązałem duże nadzieje, a które finalnie okazały się totalnym nieporozumieniem. Dlatego zaczynam swoje podsumowanie od 10 największych rozczarowań 2014 roku, zestawienie koncertowe zostawię sobie na sam koniec. W poniższym topie rozczarowań nie znajdziecie albumów amatorskich, najsłabszych wydanych w 2014, czy najgorzej wyprodukowanych, czy też tych, których słuchałem najmniej. W skład zestawienia wchodzą faktycznie wydawnictwa, co do których miałem większe, bądź mniejsze oczekiwania. I obojętnie jakich bym nadziei z nimi nie wiązał przed premierą to podczas odsłuchu czułem ogromny (albo trochę mniejszy) zawód. Czasami decydowałem się na kilkukrotne podejścia, ale w każdym z tych przypadku okazywało się to być walką z wiatrakami.

środa, 7 stycznia 2015

Najlepsze płyty grudnia 2014

Podsumowanie grudnia nigdy nie jest wielkim wyzwaniem. To miesiąc, w którym naprawdę niewiele się dzieje na scenie muzycznej. W 2010 roku w grudniu byłem w stanie podać zaledwie trzy albumy, które faktycznie były warte przesłuchania. Tak, grudzień to taki miesiąc, w którym czeka się na tę jedną perłę, której się będzie słuchało w nieskończoność. Takie wybijające się albumy udawało mi się znaleźć co roku - w 2011 A((wake)) "A((wake))", w 2012 The Project Hate MCMXCIX "The Cadaverous Retaliation Agenda" i w 2013 After The Burial "Wolves Within". W 2014 roku też liczyłem na taki album, który z miejsca stanie się dla mnie numerem jeden.