poniedziałek, 28 lipca 2014

Koncertowe podsumowanie pierwszego półrocza 2014 (cz. 3)

I ostatnia część tego półrocznego podsumowania, czyli najlepsza dziesiątka koncertów. Co prawda zobaczyłem mniej kapeli niż w tym samym okresie w roku ubiegłym, ale też nie uczestniczyłem w żadnym festiwalu. Mimo tego, że to półrocze wygląda dość skromnie, to jednak uważam, że było dużo bardziej intensywne niż jakikolwiek innych okres koncertowy w moim życiu. Finalna dziesiątka pierwszego półrocza 2014 roku:

sobota, 26 lipca 2014

Koncertowe podsumowanie pierwszego półrocza 2014 (cz. 2)

Trzecia dziesiątka koncertów została już zaprezentowana, więc czas najwyższy na drugą dziesiątkę. Tym razem różnorodność gatunkowa jest większa niż poprzednio. A oto i druga dziesiątka najlepszych koncertów, w których dane mi było uczestniczyć w pierwszy półroczu 2014 roku.


piątek, 25 lipca 2014

Koncertowe podsumowanie pierwszego półrocza 2014 (cz. 1)

Najwyższa pora podsumować pierwsze półrocze 2014 roku w kwestii koncertów, tym bardziej, że działo się niemało. Było w czym wybierać i jeśli ktoś narzekał na przesyt koncertów w 2013 roku, to 2014 przyniósł ich jeszcze więcej. Niestety (to słowo będzie się często powtarzać w pierwszej części zestawienia) kilka imprez zostało odwołanych. Chimaira/Dyscarnate, Wayne Static, Metal All-Stars, Flotsam And Jetsam i The 69 Eyes. Czyli łącznie 5 koncertów w ciągu pół roku. Na szczęście Chimaira po prostu przesunęła swoją trasę koncertową o pół roku i zagra w Hydrozagadce, ale 10 października zamiast 7 marca. Natomiast pozostałe koncerty zostały najzwyczajniej odwołane. Struktura podsumowania jest dokładnie taka sama jak w przypadku drugiego półrocza 2013 roku. Czyli od najgorszego koncertu do najlepszego i całość została podzielona na 3 części.

niedziela, 13 lipca 2014

Najlepsze płyty czerwca 2014

Czerwiec to pierwszy taki gorący miesiąc (albo przynajmniej taki powinien być) i pierwszy, w którym kapele nieco zwalniają tempa. Niektóre przygotowują się do letnich festiwali, a inne naprędce wydają nowe albumy, żeby tylko zdążyć jeszcze zaistnieć przed okresem wakacyjnym. Dla mnie jest to pierwszy miesiąc, w którym miałem spory problem z zapoznaniem się z nowościami i wyciągnięciem tych lepszych spośród całego zalewu premier. I podjąłem decyzję, że wakacyjne podsumowania, czyli lipcowe i sierpniowe pojawią się z dużym opóźnieniem. Ale przechodząc do podsumowania czerwca - było w czym wybierać, było też kilka albumów, na które bardzo czekałem. Oczywiście z drugiej strony szali były też wydawnictwa, na które niespecjalnie liczyłem, ale i tak chciałem je sprawdzić.

sobota, 5 lipca 2014

Hyperial - Blood And Dust (2014)

Hyperial - Blood And Dust

Data wydania: 10.07.2014
Gatunek: blackened death metal
Kraj: Polska

Tracklista:
01. The Plague of the Used Masses
02. In the Abyss of Madness
03. Gehenna Upon His Feet
04. Civilization Dies
05. By the Alley of Silence
06. The Picture of Deformed Bodies
07. In the Desert of Dementia
08. Human in Psychosis Relentless
09. Till the End of His Days
10. Luciferion (Tower cover)

Skład:
Grochu - wokal i gitara
Kula - gitara
Artur - gitara basowa
Bocian - perkusja
Aneta - klawisze i sample

Kapela Hyperial pochodząca z Dobrego Miasta zadebiutowała w 2010 roku albumem "Sceptical Vision" wydanym za sprawą Psycho Records. Było to wydawnictwo bardzo intensywne i mające sporą nutkę post-apokaliptycznego klimatu. Z miejsca zrobiło na mnie duże wrażenie, tym bardziej, że był to debiut i jeszcze do tego polskiej kapeli. Dwa lata później formacja uderzyła ponownie, ale mniejszą formą jaką była epka "Industry". Materiał wydany własnym sumptem choć krótki wydawał się być inny, bardziej industrialny niż "Sceptical Vision". Kapela w między czasie pojawiła się na kilku kompilacjach - między innymi "Muzyczna Warmia i Mazury" w 2010 (z numerem "Insane") i "Polish Independent Music Compilation Vol. 1" w 2013 (z utworem "Toxic Secretion of Being"). Ja w tym czasie czekałem na coś nowego od kapeli i wreszcie się doczekałem. Po tym jak dostałem do posłuchania numer "By The Alley of Silence" wiedziałem, że na nowym wydawnictwie Hyperial się nie zawiodę.