czwartek, 25 października 2012

Freedom Call - Eternity (2002)


Freedom Call - Eternity

Rok wydania: 2002
Gatunek: melodic metal/melodic power metal
Kraj: Niemcy

Tracklista:
01. Metal Invasion 06:48
02. Flying High 04:09
03. Ages of Power 04:41
04. The Spell 00:54
05. Bleeding Heart 04:58
06. Warriors 04:20
07. The Eyes of the World 03:55
08. Flame in the Night 04:57
09. Land of Light 03:54
10. Island of Dreams 04:16
11. Turn Back Time 05:04

Skład:
Chris Bay - wokal, gitara, klawisze
Cedric Dupont - gitara
Ilker Ersin - gitara basowa
Dan Zimmermann - perkusja

Goście specjalni:
Janie Dixon, Mitch Schmitt, Tobias Sammet, Oli Hartmann - chór

Freedom Call zapewne zna niemalże każdy szanujący się fan muzyki metalowej. Można znać tę kapelę z różnych powodów - jedni znają ją jako synonim do sformułowania "gay metal", inni do "cukierkowe p2p2", jeszcze inni za sprawą przebojowego i szybko wpadającego w ucho grania. Zespół w rok po wydaniu dobrego "Crystal Empire" wydał "opus magnum" swojej dyskografii - album, którego nie są w stanie przeskoczyć od 2002 roku. I zapewne nigdy ta sztuka im się nie uda (zwłaszcza patrząc na ich aktualną dyspozycję). A były to zamierzchłe czasy, kiedy to Tobias Sammet zebrał kumpli, połączył z nimi siły formując tymczasową w supergrupę o nazwie Avantasia. Panowie z Freedom Call nie mogli być gorsi - co prawda żadnych gości nie zapraszali (poza chórem), ale własnymi siłami musieli nagrać wydawnictwo, które będzie mogło się zmierzyć z melodyjnym potworem Sammeta i spółki. 

poniedziałek, 22 października 2012

Freedom Call - Land Of The Crimson Dawn (2012)

Freedom Call - Land Of The Crimson Dawn

Data wydania: 24.02.2012
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Niemcy

Tracklista:
01.     Age of the Phoenix
02.     Rockstars
03.     Crimson Dawn
04.     66 Warriors
05.     Back Into the Land of Light
06.     Sun in the Dark
07.     Hero on Video
08.     Valley of Kingdom
09.     Killer Gear
10.     Rockin' Radio
11.     Terra Liberty
12.     Eternity
13.     Space Legends
14.     Power and Glory

Skład:
Chris Bay - wokal, gitara
Lars Rettkowitz - gitara
Samy Saemann - gitara basowa
Klaus Sperling - perkusja

Freedom Call to niemiecka formacja, która swoją działalność rozpoczęła w 1998 roku. Do tej pory dorobiła się 6 studyjnych albumów (recenzowany jest siódmy w kolejce). Ich pierwsze trzy albumy uważam za bardzo dobre w swojej kategorii, natomiast kolejne już zawierały niepotrzebne kombinowanie - tak przynajmniej było do "Legend Of The Shadowking", który jest po prostu przyzwoity. Posiada kilka niezłych numerów, ale też takie, których można by się bez problemu pozbyć. Tym razem kapela oszczędziła szumnych zapowiedzi jaki to epicki materiał właśnie komponuje. "Land Of The Crimson Dawn" miał swoją premierę 24 lutego 2012 roku.

piątek, 19 października 2012

Lecznica Stałych Doznań - Moje Trudne Dziecko (2011)

Lecznica Stałych Doznań - Moje Trudne Dziecko

Data wydania: 05.03.2011
Gatunek: post-metal/experimental rock/noise rock
Kraj: Polska

Tracklista:
01. [pierwszy kontakt z dźwiękiem]
02. Kanibalizm Naszych Czasów
03. Cirrus
04. Synestezja (I)
05. Synestezja (II)
06. Izo TV
07. po Drugiej Stronie Lustra
08. Autopsja (I)
09. Autopsja (II)
10. Świadek
11. Baranek Dolly

Już nie pamiętam jak trafiłem na ten album - w każdym razie był to chyba zupełny przypadek, gdzieś wszedłem, coś przeczytałem i bez zastanowienia zamówiłem "Moje Trudne Dziecko". O samej kapeli, o której będę pisał w skrócie LSD za wiele nie wiem - na ich stronie próżno szukać informacji o historii formacji. Najwcześniejszy wpis na oficjalnej stronie kapeli napisany został w 2008 roku, ale nie znaczy to wcale, że to właśnie wtedy Lecznica zaczęła działać. W każdym razie według informacji jakie można znaleźć w sieci "Moje Trudne Dziecko" to album, który powstawał dwa lata, a jego masteringiem zajął się Krzysztof Maszota. Płyta swoją premierę miała 5 marca 2011 roku.

wtorek, 16 października 2012

Nonpoint - Nonpoint (2012)

Nonpoint - Nonpoint

Data wydania: 09.10.2012
Gatunek: nu-metal/alternative metal
Kraj: USA

Tracklista:
01. Lights, Camera, Action
02. The Way I See Things
03. I Said It
04. Left for You
05. International Crisis
06. Another Mistake
07. That Day
08. Pandora's Box
09. Go Time
10. Independance Day
11. Temper
12. Ashes

Skład kapeli:
Elias Soriano - wokal
Rasheed Thomas - gitara
Dave Lizzio - gitara
Adam Woloszyn - gitara basowa
Robb Rivera - perkusja

Nonpoint to amerykańska formacja, która nagrywa już od 15 lat - właśnie na ten rok przypada 15 rocznica powstania kapeli. Warto też wspomnieć, że tegoroczny album "Nonpoint" jest już dziewiątym studyjnym wydawnictwem Nonpoint. Z uwagi na takie liczby można mieć niemałe oczekiwania odnośnie nowego materiału. Warto też wspomnieć, że Nonpoint jest jedną z niewielu kapel grających nu-metal, które przetrwały całkowite załamanie się tego gatunku (przetrwali tylko najsilniejsi). W każdym razie w przypadku albumu "Nonpoint" miałem raczej umiarkowane oczekiwania z uwagi na to, że ta formacja raczej nagrywa nierówne płyty, z których jednak da się wyciągnąć kilka hitów.

niedziela, 14 października 2012

Na skróty - odcinek 15

Kolejny jubileuszowy odcinek "Na skróty" poświęcam trzem materiałom demo, które nagrane zostały przez trzy polskie formacje - Defying, Inset oraz Inhumanity. Wszystkie demówki są jeszcze świeże, bo ich premiery miały miejsce w 2012 roku - każda z kapel ma w sobie coś ciekawego i na pewno każda z nich ma szansę wnieść coś ciekawego do polskiej sceny metalowej. Zapraszam do lektury trzech krótkich recenzji:

- Defying - Portraits (demo)
- Inset - demo
- Inhumanity - Pre-production Demo 2012

sobota, 6 października 2012

Najlepsze albumy września 2012

W przeciwieństwie do poprzedniego roku, kiedy to dwa wakacyjne miesiące obfitowały w dobre i bardo dobre wydawnictwa, tak w tym roku we wrześniu tliła się nadzieja na poprawę sytuacji nowości płytowych po mizerii, jaka miała miejsce w lipcu i sierpniu. Chociaż już sam sierpień dawał nadzieję na "lepsze jutro". Kapele pobudziły się po wakacjach i zaatakowały ze zdwojoną siłą. Miałem w tym miesiącu kilku swoich faworytów - niestety na większości się zawiodłem (na jednych mniej, na innych więcej).