piątek, 3 lutego 2023

Przegląd premier płytowych - styczeń 2023

Przeglądy premier płytowych miały zniknąć w 2023 roku, a raczej przybrać nieco odmienną formę niż ta, którą ciągnąłem w ubiegłym roku. Prawdę mówiąc chęć zmiany podyktowana była głównie tym, ile czasu muszę poświęcić na przygotowanie się do takiego przeglądu. Przesłuchanie całej masy wydawnictw przynajmniej kilka razy, wyciągnięcie z nich tych lepszych, o których mógłbym coś napisać, selekcja, ponowna selekcja, odsłuchanie kolejnych płyt, które jakimś trafem pominąłem, znowu selekcja...a dopiero po tym następuje praca nad samymi tekstami odnośnie albumów, co też zajmuje przynajmniej kilka dni. I chciałem to trochę ukrócić, skupić się na 10 wydawnictwach miesięcznie, o których będę mógł napisać nieco więcej...ale prawdę mówiąc nie miałem za bardzo czasu tego wszystkiego przemyśleć. Dlatego na razie przegląd premier zmieni się nieznacznie - tzn. nie będę się skupiał na selekcji 25 wydawnictw, raczej będę się starał prezentować nieco mniej albumów, ale takich, które zrobiły na mnie większe wrażenie, i do których z przyjemnością wracam i wracać będę w przyszłości.

W styczniu znajdziecie 20 takich płyt + jedną bonusową, której nie ma na grafice głównej. Gdy styczeń się zaczynał obawiałem się, że może się faktycznie skończyć na 10 płytach, z których tylko o 3-4 będę w stanie coś napisać. Na szczęście z każdym kolejnym tygodniem pojawiało się coraz więcej ciekawych premier, a niektóre w ostatecznym rozrachunku musiałem ze swojego przeglądu usunąć (chociażby Uriah Heep i Black Star Riders), bo zamiast nich wskoczyły dwa inne wydawnictwa. Pod koniec miesiąca było już dość tłoczno, a po mojej głowie tłukło się po kilka albumów na raz. Nie zabrakło w styczniu nowych płyt od kapel, które doskonale znam, ale sporo jest też zaskoczeń i odkryć, te ostatnie cieszą chyba najbardziej. Zapraszam do pierwszego w 2023 roku przeglądu premier.