The Amenta - Occasus
Rok wydania: 2004
Gatunek: black/death/industrial
Kraj: Australia
Tracklista:
01. Erebus
02. Mictlan
03. Zero
04. Senium
05. Nihil
06. Geilt
07. Sekem
08. Occasus
09. Ennea
10. Sangre
Debiutancki krążek zespołu australijskiego, którego muzyka obraca się wokół trzech gatunków - w efekcie dostajemy prawdziwie ekstremalną muzykę z death metalowym wokalem. Cały krążek mogę określić tak -> nuklearna zagłada ziemi, nieliczni używają liczników Gaigera, żeby sprawdzić poziom skażenia, zamykane są śluzy, które odcinają pozostałości ludzkiej rasy od zniszczeń jakie pozostawiła po sobie wojna nuklearna. Jak zacząłem słuchać tego krążka to od razu do głowy wpadło mi słuchowisko o wojnie nuklearnej, które jeszcze nie tak dawno przesłuchałem. Klimat tej produkcji jest bardzo podobny. Muzycznie nie ma się do czego przyczepić - ciężkie granie, jakiego pełno, ale jednak wyróżniające ten zespół z tłumu podobnych mieszanek. Po prostu masakra od pierwszych sekund (nawet nie ma żadnego intro wprowadzającego, to chłopaki od razu zaczynają łupać) do ostatnich sekund. Niesamowity krążek z proporcjonalnie wyważonymi trzema elementami gatunkowymi. Jednocześnie jest to chyba pierwszy zespół z Australii, którego muzykę można określić jako metal. Album pełen wszechobecnego brudu i zły do szpiku kości. Pozycja obowiązkowa dla ludzi lubujących ekstremalne dźwięki w metalu połączone z post-apokaliptycznym klimatem.
Klip promujący album:
The Amenta - Erebus
Ocena: 9/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz