środa, 25 maja 2016

Defying - The Splinter of Light We Misread (2016)

Defying - The Splinter of Light We Misread

Data wydania: 20.05.2016
Gatunek: post-metal
Kraj: Polska

Tracklista:
01. The Sunlight Recedes
02. Till Shadow Is White
03. Irreversible
04. New Dawn Fades (Joy Divison cover)

Skład:
Piotr Stępiński - wokal, gitara
Rafał Warniełło - gitara (solówki)
Paweł Siemaszko - gitara basowa
Tomasz Semeniuk - perkusja, sample

Jeżeli już od jakiegoś czasu obserwujecie Dark-Factory to zapewne wiecie, że pierwszy raz o Defying napisałem w 2012 roku, kiedy recenzowałem demówkę tej olsztyńskiej formacji. Dwa lata później miałem okazję zająć się oceną debiutanckiego albumu tej grupy zatytułowanego "Nexus Artificial". O ile demówka pozostawiała sporo do życzenia, ale zdradzała spory potencjał muzyków, o tyle pierwsza pełna płyta zawierała materiał, którym członkowie Defying mogli się chwalić. Dwa lata po premierze "Nexus Artificial" grupa powróciła z nowym wydawnictwem, tym razem jest to mini album zatytułowany "The Splinter Of Light We Misread".

poniedziałek, 16 maja 2016

Podsumowanie miesiąca - kwiecień 2016

Patrząc wstecz, na poprzednie lata dochodzę do wniosku, że kwiecień należał do absolutnej czołówki miesięcy z najlepszymi premierami płytowymi. Oczywiście robiąc taką retrospektywę biorę pod uwagę wyłącznie albumy, które finalnie znalazły się w moich miesięcznych podsumowaniach. Kwiecień w 2016 roku nie wypadała słabiej, chociaż patrząc na zapowiedzi płytowe spodziewałem się zupełnie innego zestawienia top 10. Podobnie jak to było w podsumowaniu marca swoją uwagę skupiam wyłącznie na tej dziesiątce najlepszych według mnie wydawnictw, pomijając wszelkie materiały, które ukazały się w kwietniu, ale nie trafiły do mojego zestawienia. Kwiecień był bardzo progresywny i awangardowy, nie brakowało zaskoczeń, czy wielkich powrotów.

wtorek, 10 maja 2016

Na skróty - odcinek 29

29 odcinek poświęcam w całości muzyce rockowej, core'owej i metalowej, ale wzbogacanej o elektronikę lub elementy industrialne. Jeżeli jesteście zajadłymi przeciwnikami elektroniki i mieszaniu jej z ostrym graniem to raczej nie znajdziecie tutaj nic dla siebie (ale i tak zapraszam do lektury, tak w ramach przestrogi). Natomiast w przeciwnym wypadku może odnajdziecie tu materiał, który przyciągnie Was chociaż na chwilę, ewentualnie pozwoli Wam się oderwać od skostniałych metalowych gatunków. W końcu czasami warto zapuścić się w nieznane i odkryć jakąś perełkę, na którą pewnie nigdy by się nie zwróciło uwagi.


piątek, 6 maja 2016

Triagonal - Dichotomy Of Mind (2016)

Triagonal - Dichotomy Of Mind

Data wydania: 18.03.2016
Gatunek: heavy metal/death metal
Kraj: Polska

Tracklista:
01. Bred To Kill
02. Rest From Fevers
03. Perihelium
04. Sound
05. Rose Of The Desert
06. Queen Of Rivers
07. Collapsed (Dignity)
08. Mourning
09. Cancer
10. Rose Of The Desert (feat. Wojciech Hoffmann)

Skład:
Remo Mielczarek - wokal, gitara basowa
Jacek Sikora - gitara
Wojciech Konicki - perkusja

Łódzka formacja Triagonal to dość świeży twór. Grupa powstała zaledwie rok temu, a w jej skład wchodzą doświadczeni muzycy, chociaż do tej pory realizujący się w dość odmiennych stylach muzycznych. Wojciech Konicki zaczynał karierę w latach 70-tych i występował w różnych rockowych składach. Jacek Sikora, założyciel formacji, praktycznie urodzony z gitarą w ręku i prężnie wspierający łódzką scenę metalową. Natomiast Remo Mielczarek to członek Triagonal posiadający największe doświadczenie na metalowej scenie (13 lat grał w składzie Sacriversum i 8 lat w Artosis). Z połączenia sił wspomnianych muzyków i fuzji różnorodnych gatunków dość szybko powstał pierwszy materiał, który znalazł się na debiutanckim albumie zatytułowanym "Dichotomy Of Mind". 

wtorek, 3 maja 2016

Koncertowy 2015 (top 30)

Cały czas się zastanawiałem, czy jest sens po pięciu miesiącach od zakończenia "rozliczenia" 2015 roku bawić się w podsumowanie koncertowe. I doszedłem do wniosku, że dlaczego nie? Układ jest podobny jak to było w poprzednim roku, czyli skupiam się na trzech elementach: plusach, minusach i top 30. No właśnie, zmianie uległ ten ostatni punkt. W poprzednich latach bawiłem się w ułożenie wszystkich koncertów, w których uczestniczyłem, oczywiście ustawiając je od najlepszych do najgorszych. Tym razem zdecydowałem, że lepiej skupić się na tym co dobre, więc podsumowanie dotyczy tylko 30 najlepszych imprez muzycznych, a pozostałe są wrzucone losowo na samym dole posta. I od razu uczulam, są tutaj brane pod uwagę prawie wyłącznie koncerty, które odbyły się w Warszawie (tym jedynym wyjątkiem jest Wacken). Powód takiego stanu rzeczy jest prosty, w stolicy jest taka masa koncertów, że nie widzę powodu, żeby jeszcze bujać się po całej Polsce i szukać kolejnych imprez muzycznych.