środa, 3 sierpnia 2022

Przegląd premier płytowych - lipiec 2022

Są wakacje, kapele jeżdżą po różnych festiwalach, które wróciły po dwóch latach pandemii - czyli w temacie premier płytowych powinna być posucha i sezon ogórkowy, prawda? Tak też myślałem, a tymczasem okazało się, że w lipcu niesamowicie obrodziło premierami i nawet odważę się napisać, że właśnie w tym miesiącu zaprezentowane zostały jedne z najlepszych albumów tego roku. Tak, wiem, że to dość ryzykowne stwierdzenie, bo każdy miesiąc ma do zaoferowania jakieś ciekawe nowości, ale serio - lipiec wychodzi na prowadzenie w plebiscycie miesięcy z najlepszymi nowościami płytowymi.

I ja wiem, że w czerwcu miałem problem z selekcją i ostatecznie w przeglądzie znalazło się 30 nowości, a nie 25, ale to raczej kwestia problemów z odrzucaniem niektórych wydawnictw i wyciąganiem tych zdecydowanie lepszych. Tym razem nie było miękkiej gry - nie było magii nazwy (sorry Journey), nie znajdziecie tutaj również płyt, do których po jednym przesłuchaniu nie miałem ochoty wracać. I w końcu mogę powiedzieć, że na poniższej liście jest kilka moich pewniaków do podsumowania roku. Oczywiście jak to się skończy zobaczymy dopiero w okolicach grudnia, gdy będę podekscytowany premierami z końcówki roku (no chyba, że wówczas nie będzie się czym "jarać"). A tymczasem zapraszam do lipcowego przeglądu premier płytowych.