Nigdy nie byłem zwolennikiem sludge czy doom metalu - a z trójki, która pojawiła się w tytule zdecydowanie najbliżej mi było do stoneru w rock'n'rollowym wydaniu, albo w wydaniu heavy metalowym, w każdym razie jak najbardziej oddalonym od doomowego smęcenia. Niestety w tym roku taki wydawnictwo było niewiele, więc musiałem szukać nieco innych albumów - dlatego też w poniższym zestawieniu wziąłem również pod uwagę wydawnictwa southern, dark czy atmospheric. To wszystko się ze sobą mniej więcej łączy, więc nie widziałem powodu, dla którego miałbym rozpatrywać niektóre z poniższych albumów w innej kategorii niż ta, do której je wrzuciłem. W roku 2009 zdecydowanie łatwiej było mi zrobić zestawienie top 10 stoner/sludge/doom z uwagi na to, że pojawiło się wówczas więcej ciekawych albumów z gatunków stoner/sludge, w tym roku trochę bieda, ale też nie ma na co za bardzo narzekać. Oto top 10:
01. Kingdom Of Sorrow - Behind The Blackest Tears (sludge/hardcore)
02. Black Tusk - Taste the Sin (sludge'n'roll)
03. Bison B.C. - Dark Ages (stoner metal)
04. Honcho - Battle Wits (stoner/psychodelic rock)
05. Mortalicum - Progress of Doom (progressive doom metal)
06. Kruger - For Death, Glory And The End Of The World (sludge'n'roll)
07. Throes Of Dawn - The Great Fleet Of Echoes (dark metal)
08. Black Rainbows - Carmina Diabolo (stoner metal/psychodelic rock)
09. Texas Hippie Coalition - Rollin' (southern/heavy metal)
10. Valborg - Crown of Sorrow (atmospheric/dark metal)
zdecydowanie w tym zestawieniu brakuje takich nazw/kapel/wydawnictw jak: Kylesa, Kvelertak, Bongripper, Crawl Back In...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kvelertak jest debiutach :-) A pozostałych nie słyszałem...no może poza jakimś skrótowym odsłuchem Kylesa.
OdpowiedzUsuń