wtorek, 21 września 2010

Danko Jones - My Love Is Bold EP (1999)



Danko Jones - My Love Is Bold EP

Danko Jones na myspace

Rok wydania: 1999
Gatunek: hard rock
Kraj: Kanada

Tracklista:
01. Samuel Sin
02. Bounce
03. Sex Change Shake
04. The Mango Kid
05. If I Were You
06. My Love Is Bold

Skład zespołu:
Danko Jones - wokal, gitara
John Calabrese - gitara basowa
Dan Cornelius - perkusja


Druga epka w historii zespołu i jednocześnie wydawnictwo przełomowe, które otworzyło kapeli wrota do sławy i pieniędzy...no można tak powiedzieć, bo jak podaje wikipedia większość z kawałków, jakie się tutaj znajdują były puszczane w kanadyjskim radio CFNY. Epka dłuższa niż poprzednia, lepiej wyprodukowana, ale posiadająca utwory na podobnym poziomie.

"My Mama raised a devil child..." - takimi słowami rozpoczyna się epka. Utwór króciutki, bo trwa niecałe 2 minuty, ale kasuje całą poprzednią epkę - oczywiście chodzi wyłącznie o jakość miksu. Brzmienie jest już profesjonalne, wokal nie zanika gdzieś w oddali, a gitary nie pierdzą i nie dudnią jak poprzednio. Sam kawałek może nie jest genialny, ale mniej więcej nakierowuje czego można się spodziewać dalej. A kolejne numery są już tylko lepsze. "Bounce" to chyba największy hicior na tym wydawnictwie. Już sam początek rozwala, bynajmniej nie chodzi o ten rwany riff, ale o dudniącą gitarę i żywiołowe wejście + wokal Danko. To czego mi w tym numerze brakuje to jakiegoś naprawdę chwytliwego refrenu. Wówczas kawałek byłby niemalże idealny. "Sex Change Shake" to znowu szybkie granie wypakowane dobrą energią. Dobry, wpadający w ucho riff i równo bijąca perkusja. Może kawałek nie zachwyca, ale wpada w ucho, a przecież o to chodzi. I w końcu kawałek, który ciągnie się za Danko Jones aż do dzisiaj - "Mango Kid". Numer wolny, nawet nieco mulący, bo ten riff niezbyt powalający i mocno usypiający. Może i jest ciekawy, ale jakby tak dołożyć tutaj trochę więcej życia to byłoby zdecydowanie lepiej. Najzwyczajniej w świecie brakuje kopa. Ale to jeszcze nie jest najdziwniejszy numer na tym albumie, to zaszczytne miejsce należy się bez dwóch zdań "If I Were You", gdzie Danko śpiewa miękkim, wręcz nienaturalnym głosem przy akompaniamencie plumkającej gitary. No nie wiem co to jest, dopiero pod koniec kawałek się nieco ożywia, ale to zdecydowanie za mało. Ostatni kawałek jest już nieco żywszy, ale przy bliższym zapoznaniu też niczym nie zaskakuje, ot taki sobie numer hard rockowy bez specjalnej przebojowości. Ta pierdząca gitara dodaje trochę uroku numerowi "My Love Is Bold", ale to tylko tyle.

Epka "My Love Is Bold" początkowo wydawała mi się rewelacyjna, nawet po kilku odsłuchach chciałem jej dać ocenę wyższą niż "Below The Belt", ale przy bliższym zapoznaniu, wsłuchaniu się w ten materiał już wiem, że jakościowo jest to materiał porównywalny do epki "Danko Jones". Zasadnicza różnica dzieląca te dwa wydawnictwa to produkcja. Na epce z 1999 roku ta już jest w pełni profesjonalna, ale jednocześnie kapela jakby straciła nieco na swojej świeżości i straciła pomysł na ciekawe kawałki. Największy hicior na tym wydawnictwie to "Bouncer", ale brak chwytliwego refrenu jednak nieco boli.

Ocena: 6,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz