środa, 3 listopada 2010
Rain - Dad Is Dead (2008)
Rain - Dad Is Dead
Rain na myspace
Data wydania: 04.04.2008
Gatunek: heavy metal
Kraj: Włochy
Tracklista:
01. 8 Bar 04:25
02. Blind Fury 04:02
03. Mr. 2 Words 04:01
04. Love In The Back 03:40
05. Rain Are Us 03:49
06. Red Kiss 03:51
07. The Party 04:41
08. Last Friday 05:27
09. Dad Is Dead 05:01
10. Swan Tears 04:20
11. The Reason 04:23
12. Bang Bus 04:27
13. Rain 04:54
To jest pierwszy album tej kapeli, który dane mi było usłyszeć. Ale nic dziwnego, nie gustuję za bardzo w muzyce prezentowanej przez włoskie bandy (od Idols Are Dead trochę się to zmienia). Nawet nie wiem do czego można porównać ten album, nie jest to maidenowe granie, ani jakiekolwiek inne mi znane. Czyli mogę śmiało powiedzieć, że goście grają we własnym stylu - a to idzie na plus oczywiście, bo takich kapel jest niestety coraz mniej. Wokalista nie kaleczy języka angielskiego (co jest chyba domeną polskich bandów), czasami zawyje niczym Sammet czy Matos, ale kiedy trzeba śpiewa ostrzej, można powiedzieć "z pazurem". Muzyka jest w idealnym tempie, nie jest ani za szybko, ani też za wolno, także band nie przynudza. Już wiem do czego można to porównać. To taki Chrome Division tyle, że z zupełnie innym wokalem i grający nieco lżej, ale bardziej melodyjnie. Nie będę się tutaj rozpisywał o każdym kawałku, bo zdecydowanie lepiej się tej płytki słucha niż o niej czyta ;-) Także zapraszam wszystkich zainteresowanych do przesłuchania tego albumu. A przede mną włoska scena metalowa coraz bardziej się otwiera, zobaczymy czym jeszcze mnie zaskoczy. Mój faworyt na płycie to "Last Friday", bo ma to co powinien mieć każdy kawałek heavy metalowy.
Ocena: 7,5/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz