poniedziałek, 7 maja 2012

Tenacious D - Rize Of The Fenix (2012)

Tenacious D - Rize Of The Fenix

Data wydania: 15.05.2012
Gatunek: comedy rock/rock
Kraj: USA

Tracklista:
01. Rize Of The Fenix
02. Low Hangin Fruit
03. Classical Teacher
04. Seniorita
05. Deth Starr
06. Roadie
07. Flutes And Trombones
08. The Ballad of Holywood Jack and  The Rage Kage
09. Throwdown
10. Rock Is Dead
11. They Fucked Our Asses
12. To Be The Best
13. 39

Tenacious D to w pełni profesjonalna kapela wykonująca comedy rock. W skład kapeli wchodzi tylko dwóch gości - aktor i komik Jack Black oraz muzyk Kyle Gass. Kapela powstała w 1994 roku i w 1997 roku panowie doczekali się swojego show w HBO. Pierwszy album Tenacious D ukazał się w 2001 roku i bardzo szybko pozwolił kapeli zdobyć popularność. Milowym krokiem w karierze zespołu okazał się film i połączona z nim nowa płyta - "The Pick Of Destiny" z 2006 roku. Obydwa albumu Tenacious D zawierały porządną dawkę niesamowitych hitów, a ich koncerty były prawdziwym komediowym show. Na początku 2012 roku pojawiły się potwierdzone informacje dotyczące trzeciego wydawnictwa kapeli.

"Rize Of The Fenix" ma się ukazać dopiero 15 maja, ale kapela już na początku maja udostępniła cały swój nowy album do odsłuchu. W związku z tym postanowiłem skorzystać z okazji i wyrazić swoje zdanie odnośnie najnowszego wydawnictwa Tenacious D. Na "Rize Of The Fenix" składa się 19 utwór - oczywiście struktura nowego albumu przypomina te poprzednie, czyli mamy tutaj rockowe kawałki poprzeplatane komediowymi scenkami. Przyznam, że naprawdę wiele sobie obiecywałem po tym albumie, ale im więcej go słucham tym bardziej czuję się rozczarowany. Kawałek otwierający album robi naprawdę świetne wrażenie, ewidentnie kapela panowie nawiązują do wcześniejszych albumów i prawdę mówiąc jest to pierwszy przebój na tym wydawnictwie. Prosty z elementami komediowymi i wpadający w ucho. Niestety dalej jest już tylko gorzej. Kawałki są nijakie, żarty są nieśmieszne i wszystko dłuży się niemiłosiernie. Słuchając kolejnych numerów z "Rize Of The Fenix" miałem wrażenie, że Jackowi i Kyle'owi zabrakło po prostu pomysłów i nagrali album z jakimiś odrzutami z poprzednich sesji. Powstawaniu albumu towarzyszyła zdecydowanie ciekawsze promo niż sam "Rize Of The Fenix". Zdecydowanie najlepszym kawałkiem na trzecim albumie Tenacious D jest "To Be The Best", który nieodzownie kojarzy mi się rockowymi kawałkami, które zdobiły swoją obecnością niejeden film akcji (lub "karate" jak ktoś woli) we wczesnych latach 90-tych. Niestety, ale tym razem Tenacious D nie wyszło, panowie jakby się rozleniwili. Ich nowe numery nie wpadają w ucho, album męczy, słuchając go mam wrażenie, że Kyle i Jack wyprztykali się z dobrych pomysłów na nowe numery, na przebojowe i wpadające w ucho refreny, a nawet na śmieszne teksty, bo fragmenty komediowe też nie bawią tak jak, te z dwóch pierwszych płyt. Lekko ponad 40 minut to zdecydowanie za dużo na tego album.

"Tenacious D" i "The Pick Of Destiny" to świetne wydawnictwa - nie tylko w kategorii comedy rock, ale też po prostu w kategorii rock. Nawiązując do tytułu - feniks się odrodził, ale z połamanymi skrzydłami, ogromnym bebechem, bez dzioba i wypadającym okiem. Wiązałem wielkie nadzieje z tym albumem, chciałem zobaczyć ognistego ptaka w pełnej krasie, a zobaczyłem oskubanego z piór kurczaka bez głowy. Album nudny, nieśmieszny, za mało dobrych numerów - 2 kawałki na 13 to jednak za mało. Praktycznie nic nie wpada w ucho. Słuchając "Rize Of The Fenix" miałem wrażenie, że słucham jakichś naśladowców Jacka i Kyle'a. Nie pozostaje mi nic innego, jak po prostu wrócić do lat świetności Tenacious D i dalej katować dwa pierwsze albumy.

Ocena: 4/10

4 komentarze:

  1. Miałem dokładnie takie same wrażenia. Byłbym jednak bardziej radykalny i dał 3/10.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też początkowo chciałem tyle dać, ale to jednak profesjonalna produkcja, no i ze wzgląd na stare czasy podniosłem ocenę o jedno oczko. Naprawdę wielka szkoda, że nagrali ten album :-/

      Usuń
    2. Parcie na kasę i żerowanie na marce po prostu. Szkoda.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń