W 2010 praktycznie jak co roku był wysyp albumów z gatunków heavy/power/melodic metal - i jak co roku dane mi było słyszeć naprawdę wiele ciekawych wydawnictw. Patrząc na podsumowanie w tych gatunkach z 2009 roku mogę śmiało powiedzieć, że ubiegły rok był zdecydowanie ciekawszy - wielkie firmy powróciły z nowymi materiałami, a wśród nich takie tuzy jak Helloween, Gamma Ray, Accept, Tierra Santa, Kamelot, Rhapsody Of Fire, Danzig, Sabaton i wreszcie Ozzy Osbourne. Naprawdę było w czym wybierać. Ponadto młode pokolenie też postanowiło dać o sobie znać. Oto moje top 25 albumów z gatunków heavy/power/melodic metal:
01. Danzig - Deth Red Sabaoth (heavy metal)
02. Shaman - Origins (melodic metal)
03. Kamelot - Poetry For The Poisoned (melodic power metal)
04. Rhapsody of Fire - The Cold Embrace of Fear EP (symphonic metal)
05. Pathfinder - Beyond The Space ~ Beyond The Time (symphonic power metal)
06. Tierra Santa - Caminos De Fuego (power/melodic metal)
07. Accept - Blood Of The Nations (heavy metal)
08. Kiuas - Lustdriven (modern power metal)
09. The Vision Bleak - Set Sail To Mystery (gothic metal)
10. Blaze Bayley - Promise And Terror (heavy metal)
-----------------------------------------------------------------
11. Magic Kingdom - Symphony Of War (neoclassical metal)
12. Fozzy - Chasing The Grail (heavy metal)
13. Excalion - High Time (power metal)
14. Vhaldemar - Vhaldemar (heavy/power metal)
15. Skullview - Metalkill The World (heavy metal)
16. Gamma Ray - To The Metal (power metal)
17. Vanden Plas - The Seraphic Clockwork (progressive power metal)
18. Golden Resurrection - Glory To My King (neoclassical melodic metal)
19. Christopher Lee - Charlemagne (symphonic epic heavy metal opera)
20. Audiovision - Focus (melodic power metal)
21. Thaurorod - Upon Haunted Battlefields (power metal)
22. Silverlane - Above The Others (melodic power metal)
23. Ozzy Osbourne - Scream (heavy metal)
24. Sabaton - Coat Of Arms (heavy/power metal)
25. Helloween - 7 Sinners (power metal)
A gdzie Therion, Star One, Galneryus, Dark Moor i BG? ;p
OdpowiedzUsuńZ tej piątki słyszałem tylko Galneryus i to kompletnie nie moje granie :-)
OdpowiedzUsuńA Angra? A boskie Wuthering Heights? ;) Słabiutka ta 25 ;D Rozumiem że nie musisz być fanem ale brak takich albumów a obecność takich gniotów jak Sabaton i Helloween jest dziwna :D Jeden plus że Kiuas wysoko.
OdpowiedzUsuńPrzecież Sabaton i Helloween zamykają zestawienie :P Angra mnie wynudziła, nawet nie było na co narzekać - a ich album rozpatrywałem głównie pod kątem tego co wydał Shaman.
OdpowiedzUsuń