Rok 2012 w przypadku koncertów będę wspominał bardzo dobrze. Był to ciężki rok, ale niezwykle satysfakcjonujący. Jeszcze pod koniec 2011 roku (w trakcie jesiennych koncertów) doszedłem do wniosku, że w przyszłym roku (czyli 2012) nie będę sobie odmawiał żadnych gigów. Wszystko co będę chciał zobaczyć to zobaczę - i tak też się stało. Jednego koncertu nie widziałem z uwagi na to, że po prostu został odwołany przez organizatorów (późno wiosenna trasa Gorgoroth/Abigail Williams, która finalnie nie doszła do skutku). Poza tym udało mi się uczestniczyć w 30 koncertach w 2012 roku, podczas których zobaczyłem 112 kapel (niektóre po dwa razy - lista na samym dole) - co też jest dla mnie sporym rekordem. Większość z tych koncertów było większymi imprezami, na których grały znane kapele. Poniżej lista 30 gigów, w których uczestniczyłem i ich klasyfikacja (o pierwszej dziesiątce kilka słów).
Ten brązowy pasek z prawej strony z napisem "Go Ahead" to mój bilet na The Devin Townsend Project/Fear Factory :-( |
01. Amon Amarth
(klub Progresja, Warszawa - 07.08.2012)
Bardzo czekałem na ten koncert. To miało być wydarzenie, jakiego jeszcze nie było. Amon Amarth (czyli jedna z pierwszych kapel, które widziałem na żywo) przyjeżdżał do Warszawy ze swoją specjalną trasą na 20-lecie działalności. Mieli zagrać 2 godzinny set i ku uciesze publiczności przyjechali bez żadnego balastu - czyli supportów. W Progresji już na wejściu było gorąco jak w piekle - na samej sali jeszcze cieplej. Sam koncert rewelacyjny - po prostu nie dało się na nim źle bawić. Wikingowie grali zarówno starsze, jak i nowsze kawałki - przy tym zostawiając mnóstwo energii na scenie. Swój występ podsumowali jednym z nowszych przebojów - "Guardians Of Asgaard". Zdecydowanie panowie z Amon Amarth dali najlepsze show w 2012 roku - mimo tego, że nie było żadnych pokazów pirotechnicznych, czy innych dziwactw.
02. August Burns Red, The Devil Wears Prada, Veil Of Maya
(klub Progresja, Warszawa - 10.11.2012)
Ten gig cały czas wydawał mi się rzeczą nieprawdopodobną (tak samo było kiedyś w przypadku zestawienia Chimaira /Unearth /Throwdown /Daath). Do Progresji zjechały się trzy świetne kapele, które ostatnio wydały swoje najlepsze album - August Burns Red "Lever", The Devil Wears Prada "Dead Throne" i Veil Of Maya "Eclipse". Początkowo było zamieszanie związane z tym, że na gigu miała grać kapela Whitechapel, ale ostatecznie było Veil Of Maya - ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jedynym minusem tego koncertu było zbyt mało czasu przeznaczonego na występ Veil Of Maya. Poza tym gig wręcz idealny z pięknym zestawem kapel.
03. Accept, Anti Tank Nun
(klub Stodoła, Warszawa - 22.04.2012)
W 2011 roku odpuściłem sobie koncert Accept - tylko z powodu lenistwa. Nie widzę innych powodów. Tym razem zgodnie z postanowieniem zdecydowałem się wybrać na gig, chociaż album "Stalingrad" już nie pasował mi tak jak "Blood Of The Nation". W Stodole miałem okazję zobaczyć też pierwszy w historii występ na żywo nowej formacji Titusa - czyli Anti Tank Nun (pod koniec roku widziałem ich jeszcze raz). Grali trochę z tremą, nie do końca byli w stanie porwać publiczność. Ale kiedy wyszedł Accept wszystko się zmieniło - mimo tego, że Stodoła raczej w szwach nie pękała, to ludzi było sporo (mniej więcej tyle samo co na Iced Earth w 2011). Panowie zaprezentowali mieszankę "Blood Of The Nation" i "Stalingrad" mieszając do tego starsze hity. Nagle dotarło do mnie, że ostatni album Accept nie jest taki zły, jak początkowo mi się wydawało.
04. Kreator, Morbid Angel, Nile, Fueled By Fire
(klub Progresja, Warszawa - 02.12.2012)
Ten koncert jeszcze przed tym, jak się rozpoczął miał u mnie rangę "jedno z najważniejszych wydarzeń 2012 roku". Już patrząc na sam skład można zacząć przecierać oczy. Do tej pory żałuję, że odpuściłem sobie koncert Morbid Angel, który miał miejsce w grudniu 2011 roku - to w dużej mierze przyczyniło się do tego, że w 2012 miałem niczego nie odpuszczać. W każdym razie przyjechał do nas festiwalowy skład i był to jeden z koncertów, których nie da się zapomnieć. Oczywiście było kilka niedociągnięć (kolejki do wejścia do klubu, czy awaria prądu podczas występu Nile), ale całościowo był to jeden z najlepszych koncertów 2012 roku. Tym bardziej, że Kreator dał lepszy występ niż poprzednio (w 2009 roku), Morbid Angel sprawiali wrażenie kapeli wiecznie młodej, a Nile niszczyli aż miło (mimo tego, że zdarzenie losowe mocno skróciło ich występ). Fueled By Fire widziałęm tylko dwa kawałki, więc nie zdążyli mnie powalić.
05. Deathcore Legion Tour 2012
(klub Progresja, Warszawa - 08.03.2012)
Deathcore Legion Tour 2012 to trasa firmowana przez Frontside, ale nie tylko oni grali na tym (można powiedzieć) festiwalu. Na warszawskim koncercie zagrały kapele Frontside, Annotations Of An Autopsy, My Autumn, Drown My Day, Textures, Sylosis. W tym przypadku najważniejsze okazały się dwie ostatnie formacje, które na żywo mnie do siebie przekonały zdecydowanie bardziej niż na studyjnych wydawnictwach. Poza tym świetny występ zaliczyła również brytyjska kapela Annotations Of An Autopsy oraz polska wschodząca gwiazda z Krakowa - Drown My Day. Odnośnie tych drugich można tylko ponarzekać, że jednak grali zbyt krótko i zbyt wcześnie.
06. Katatonia, Alcest, Junius
(klub Progresja, Warszawa - 17.11.2012)
Pewnie gdyby nie genialny występ Alcest to ten koncert znalazłby się trochę dalej. Nie jestem wielkim fanem Katatonii, ale jednak doceniam ich bardzo dobry występ. Jednak dla mnie gwiazdą wieczoru była francuska formacha Alcest - muzycy zagrali świetnie, tworząc przy tym gęstą atmosferę (dymu było na scenie i pod sceną co nie miara). Wcale nie słabiej wypadła kapela Junius, której przed tym koncertem nie znałem, ale zrobili na mniej bardzo dobre wrażenie. Największym minusem tego gigu były ceny merchu - ceny płyt były wyższe niż sklepowe.
07. Deathstars, Marionette
(klub Progresja, Warszawa - 22.03.2012)
Na Deathstars w roli headlinera czekałem bardzo długo. Do tej pory Polskę odwiedzili dwa razy - raz jako supporter Korna (2008 rok), a drugi raz jako supporter Rammsteina (2011 rok). Za Kornem nie przepadam, a do Gdańska na koncert trochę daleko. Ale w końcu przyjechali i dali świetny występ klubowy - może nie było zbyt wielu osób na gigu (choć widziałem zdecydowanie bardziej kameralne występy), ale za to panowie z Deathstars bardzo się starali, żeby ci, którzy przybyli wyszli z koncertu w pełni usatysfakcjonowani. Całe szczęście, że koncert w Progresji wypadł na trasę, na której Deathstars promowali świeżo wydaną kompilację "The Greatest Hits On Earth" - dzięki temu mogli swobodnie grać nowe, jak i stare kawałki. Kapelę supportowała włoska grupa Marionette - całkiem nieźle rozgrzali publiczność, chociaż nie była to zaledwie przystawka do główego dania.
08. Exodus, Suicidal Angels
(klub Progresja, Warszawa - 16.07.2012)
W przypadku tego koncertu zdecydowanie bardziej nastawiałem się na występ Suicidal Angels, niż na Exodus. Greków już widziałem (kiedy grali przed Death Angel w 2011 roku) i liczyłem na równie zabójczy występ. Natomiast w przypadku Exodusa ostatnie płyty mnie nie porywają i trochę obawiałem się, że kapela przyjedzie i będzie na siłę aplikować ludziom nowe numery. Ale na szczęście i nieszczęście się myliłem - w przypadku obydwu kapel. Suicidal Angels zagrali co najwyżej średnio - przy tym coś niedobrego działo się z nagłośnieniem podczas ich występu. Natomiast Exodus zagrał swoje największe "przeboje" - po prostu zmiażdżył i to dosłownie. Naprawdę dali taki występ, jakiego się nie spodziewałem.
09. Into Darkness Tour 2012
(klub Progresja, Warszawa - 18.11.2012)
To może na początek podam skład tego mini-festiwalu: Pain, Moonspell, Swallow The Sun, Lake Of Tears, Scar Of The Sun. Zdecydowanie najważniejszą dla mnie kapelą na tym gigu był Moonspell. Niestety był to festiwal bardzo nierówny, a przynajmniej ja go tak odebrałem. Dobrze wypadły kapele Swallow The Sun oraz Lake Of Tears (chociaż rewelacji nie było), za to świetnie wypadł wspomniany wcześniej Moonspell. Ten koncert na pewno na długo zapamiętam - odśpiewane przez wszystkich (no prawie wszystkich) zgromadzonych w klubie "Alma Mater" to była prawdziwa kulminacja występu Portugalczyków. Niestety wszystko zostało zepsute przez co najwyżej średni występ Pain - przyznam, że nie do końca łapię ten projekt Petera Tägtgrena. Myślałem, że występ na żywo mnie przekona, ale jednak się myliłem. Pewnie, gdyby Moonspell był główną gwiazdą tego mini-festiwalu, to w moim zestawieniu Into The Darkness Tour byłoby zdecydowanie wyżej.
10. Royal Republic, Kopek
(klub Hydrozagadka, Warszawa - 09.10.2012)
Royal Republic znałem praktycznie od ukazania się ich debiutanckiego albumu "We Are The Royal", ale wówczas jakoś niespecjalnie mnie ciągnęło do ich muzyki. Dopiero kiedy zaraz przed premierą "Save The Nation" przypomniałem sobie ich pierwszy album wówczas muzyka Szwedów wciągnęła mnie bez reszty. Dobrze się złożyło, że akurat kiedy non-stop słuchałem Royal Republic to wpadli na koncert do warszawskiego klubu Hydrozagadka. Oczywiście nie było możliwości, żebym na ich występ nie poszedł. Szwedzi niemalże promieniowali energią na scenie - koncert jaki dali był niesamowity. Warto też dodać, że koncert miał dość kameralny klimat. W 2013 roku Royal Republic będzie można zobaczyć na zdecydowanie większej scenie - kapela wystąpi na Ursynaliach, jako jedna z gwiazd tego festiwalu.
-------------------------------------------------------
11. Terror, Naysayer, Brutality Will Prevail
(klub Radio Luxemburg, Warszawa - 21.08.2012)
12. Marduk, Immolation
(klub Progresja, Warszawa - 30.08.2012)
13. Jagórfest VII (Rhapsody Of Fire)
(klub Progresja, Warszawa - 19.04.2012)
14. Ursynalia 2012
(kampus SGGW, Warszawa - 01.06-03.06.2012)
15. II Festiwal Muzyki Eleganckiej (Bracia Figo Fagot)
(klub Progresja, Warszawa - 22.09.2012)
16. Dropkick Murphys
(klub Stodoła, Warszawa - 24.01.2012)
17. Cradle Of Filth, Rotting Christ, Good Seed, Dark End
(klub Progresja, Warszawa - 22.11.2012)
18. Metalowa Wigilia (Vader "Back To The Black tour")
(klub Progresja, Warszawa - 22.12.2012)
19. Anti Tank Nun, Leash Eye, Slaveout
(klub Progresja, Warszawa - 06.11.2012)
20. The Devin Townsend Project, Fear Factory
(klub Progresja, Warszawa - 06.11.2012)
21. Covan Wake The Fuck Up
(klub Progresja, Warszawa - 21.01.2012)
22. IX urodziny Progresji: Soulfly & Tim Ripper Owens
(klub Progresja, Warszawa - 15.09.2012)
23. Misfits
(klub Proxima, Warszawa - 26.02.2012)
24. Sceptic, Scum, Hyperial, Norvid
(klub Fonobar, Warszawa - 26.10.2012)
25. Blitzkrieg VI (Vader)
(klub Stodoła, Warszawa - 24.03.2012)
26. Dragonforce, Eagleheart, Chain Reaction
(klub Proxima, Warszawa - 01.12.2012)
27. I Festiwal Muzyki Eleganckiej (Bracia Figo Fagot)
(klub Progresja, Warszawa - 21.09.2012)
28. Nu-Nation
(klub Progresja, Warszawa - 25.08.2012)
29. Sonata Arctica, Battle Beast
(klub Progresja, Warszawa - 03.11.2012)
30. Marilyn Manson
(klub Stodoła, Warszawa - 14.07.2012)
Kompletna lista kapel:
Accept, Alastor, Alcest, Amon Amarth, Annotations Of An Autopsy, Anti Tank Nun x2, At The Lake, August Burns Red, Battle Beast, Bracia Figo Fagot x2, Brutality Will Prevail, Calm Hatchery x2, Ceti, Chain Reaction, Chasis, Corruption, Cradle Of Filth, Czesław Mozil, Dark End, Deathstars, Deivos, Desperate Times, Devin Townsend Project, DragonForce, Dropkick Murphys, Drown My Day, Eagleheart, Elvenking, Empatic, Eris Is My Homegirl, Eso, Exodus, Fear Factory, Frontside x2, Fueled By Fire, God Seed, Gojira, Gooral, Heaving Earth, Hunter, Hyperial, Ibridoma, Illusion, Immolation, In Flames, Incite, Jack Daniels Overdrive, Jelonek, Juicehead, Junius, Kabanos, Katatonia, Kopek, Kreator, Lake Of Tears, Leash Eye x2, Limp Bizkit, Lody Kong, Lost Soul, Made Of Hate, Marduk, Marilyn Manson, Marionette, Masachist x2, Mastodon, Misfits, Moonspell, Morbid Angel, My Autumn, My Riot, Naysayer, Nightwish, Nile, Northern Plague, Norvid, Nu-Nation, Pain, Pełna Kultura, Resistance, Rhapsody of Fire, Rotting Christ, Royal Republic, Sandstone, Scar Of The Sun, Scepti, Scum, Sex Feet Thunder, Slaveout, Slayer, Sonata Arctica, Soulfly, Suicidal Angels, Swallow The Sun, Sylosis, Terror, Textures, The Devil Wears Prada, The Lowest, The Lunatics, The Shiver, The Sixpounder, The Syntetic, Thy Disease, Tim Ripper Owens, Totem, TPN25, Tymon Tymański, Vader x2, Vedonist, Veil Of Maya, Virgin Snatch, Zacier.
Zaliczyłeś więcej dużych koncertów ode mnie, ale mój rok koncertowy też był niezwykły i mocny ;)
OdpowiedzUsuńTak wyszło ;-) W 2013 pewnie już tego nie powtórzę...chociaż kto wie? Poza tym już widzę, że 2013 koncertowo będzie mocniejszy niż 2012.
Usuń