Those Who Fear - Unholy Anger
Data premiery: 05.02.2013
Gatunek: hardcore/deathcore
Kraj: USA
Tracklista:
01. Daggermouth
02. (Un)Holy Anger (ft. Carl Schwartz [First Blood])
03. Holy Anger
04. Leech Life
05. Burn
06. Day of Judgement
07. My Domain
08. Relentless
09. Sowers of Discord
10. Convictions
11. Colossus
Those Who Fear to młoda kapela, która powstała w 2005 roku. W 2011 wydali epkę "Legacy" i dwa lata później zadebiutowali pełnym stydyjnym albumem "Unholy Anger". Those Who Fear zasilają szeregi chrześcijańskiego hardcore'a (inne kapele to np. Onwar To Olympas, Sleeping Giant, Saving Grace, A Plea For Purging, itd.) - jest to zdecydowanie jedna z najostrzej grających kapel znajdujących się w tej grupie.
Na "Unholy Anger" znajduje się 11 ciężkich hardcore'owych utworów. Praktycznie Those Who Fear grają wypadkową deathcore'a i hardcore'a - można by też powiedzieć, że jest skrajnie zbrutalizowana wersja hardcore'a. Na albumie nie brakuje przygniatających do samej ziemi beatdownów, ale niekoniecznie walcowatych - często wręcz szybkich i miażdżących. Tak naprawdę już po pierwszym kawałku znajdującym się na 'Unholy Anger" można domyślić się jaki styl grania preferują chłopaki z Those Who Fear - jest ciężko, ale z dużą dawką energii. Nie jest aż tak ciężko jak w przypadku Xibalba, ale dałoby radę znaleźć styczne łączące style tych dwóch kapel. To jest świetne na "Unholy Anger" to fakt, że kapela nie preferuje żadnych półśrodków - wszystko jest tutaj takie, jakie być powinno. Nie ma żadnych słodkich melodyjek, przerywników, czy hymnów (co w gatunku christian hardcore czasami się zdarza). Ten album to po prostu celnym kop w mordę. Największym przebojem...no dobra, kawałkiem, który momentalnie wpada w ucho i moim osobistym faworytem na tym wydawnictwie jest utwór "Relentless" - główna w tym zasłucha gitarzystów, którzy przechodzą w tym kawałku samych siebie. Na całym albumie gitary grają tak jak trzeba, czyli ciężko, kiedy trzeba to trzeszczą, a w innych wypadkach wycofują się nieco do tyłu robiąc więcej miejsca dla wokalu. Natomiast na "Relentless" tłuką jak opętane - chociaż może takie określenie nie przystoi do chrześcijańskiego grania. W każdym razie ten numer ma w sobie to "coś", co sprawia, że podczas jego słuchania energia po prostu rozsadza mnie od środka. Co najlepsze (a może najgorsze?) pozostałe utwory wcale jakościowo nie bardzo odbiegają od "Relentless". Ale to jest zdecydowanie killer numer 1 na tym wydawnictwie. Mógłbym się tutaj rozpływać na kolejnymi utworami i chwaląc kolejne zalety debiutu Those Who Fear - ale napiszę tylko tyle - póki co jest to najlepszy core'owy album jaki słyszałem w 2013 roku i zdecydowanie najpoważniejszy kandydat do pierwszego miejsca w przypadku najlepszych debiutów 2013.
Those Who Fear to jedna z tych kapel, która może otworzyć oczy wielu osobom - zwłaszcza tym, które uważają, że jeśli jakaś muzyka jest chrześcijańska to od razu musi być słaba. "Unholy Anger" zawiera materiał, który umieściłbym pomiędzy hardcorem, a deathcorem - ewentualnie brutal hardcore. Mocarne granie z dużą ilością beatdownów i mnóstwem energii, która jest obecna w każdym z 11 utworów zamieszczonych na albumie. Dla wielbicieli ostrego core'owego grania pozycja obowiązkowa.
Ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz